wtorek, 19 października 2010

52. Poranny wpis.

Co nowego u mnie.. A np zapisałam się na świąteczny SAL, zorganizowany przez Anię-Aploch. Już jestem zachwycona i codziennie staram się zajrzeć, jaki nowy wpis się pojawił, kto dołączył do zabawy. Bardzo podoba mi się ten pomysł wspólnego wyszywania :) Szczegóły na specjalnym blogu, o tutaj:

Świąteczny SAL 2010

I teraz mam trochę problem, bo chęci są ogromne, materiał już jakiś nagromadzony, tylko nie wiem jaki wzór wybrać! Jest tyle pięknych np jednokolorowych, które najchętniej to zaczęłabym już teraz. Wiem że czasowo zdążę tylko jeden, no i pytanie na który się zdecydować? Pewnie jeszcze to trochę potrwa, tylko muszę sobie obiecać, że nie będę już wyszukiwać nowych ;)

Oprócz tego zaopatrzyłam się ostatnio w kilka włóczek, z których mają powstać szaliczki zimowe. Na jedną trafiłam w lumpeksie, była przecena więc wstąpiłam zapytać, a tam cały worek na mnie czekał :) Ładna włóczka w kolorze bladej zieleni, taka pistacja, nowe moteczki, za sztukę pani poprosiła 50 gr, więc wzięłam 6 sztuk :)



A do tego jeszcze była ładna różowa, taki brudny troszkę róż, za 1 zł więc jak można było nie wziąć :)



I zakup z allegro, za kilkanaście zł, nie pamiętam dokładnie ile - śliczne moherki w kolorze kolejno: zielonym, morskim i turkusowym:



Tylko kiedy ja zrobię te szaliki, oto jest pytanie!

I na koniec prezent od Mojego D. (Agnieszko, nie męża jeszcze ;)) - zestaw kordonków. On wie, jakie prezenty lubię :)




Odpowiedzi na komentarze:
Agnieszko, dziękuję :) I tak jak napisałam, nie mąż :) ale zdolna bestia moja :)

Aniu: tak, niestety numer szydełka zakryty. Mam tylko kilka sztuk szydełek, więc pamiętam które ma jaki rozmiar, ale i tak dobieram zawsze na oko, jak mi pasuje do kordonka, a nie wg numeracji.

1 komentarz:

  1. Też zastanawiałam się nad zapisaniem do zabawy ale nie dałabym już rady.
    To udało Ci się kupić za tam mało takie fajne włóczki :).

    OdpowiedzUsuń