Dziękuję Wam wszystkim za miłe komentarze pod buzią z poprzedniego postu :) Bardzo fajnie się czyta takie pochwały :) Zabrałam się za wykańczanie kolejnej zaległej robótki, padło na serwetę dla siostry. Powiem tak. Ogromnie podoba mi się wzór. Super robiło się z beżowej Muzy. Ale ogrom pracy obrzydził mi szydełko :( Nie jestem stworzona do robienia takich dużych serwetek, nudziło mnie to strasznie. Dla siebie pewnie nie zabrałabym się za jej kończenie, ale dla siostry.. I oto jest (nie patrzcie proszę na stół, nie dla niego jest zrobiona):
Dziękuję także Kasi, za przyznanie mi miłego wyróżnienia:
Sama chciałabym je przyznać wszystkim blogom, które mam w zakładkach i na które bardzo często zaglądam. Wszystkie cieszą moje oczy i niejeden raz inspirują. Bardzo, ale to bardzo cieszę się, że mogę z Wami istnieć w tym internetowym świecie haftu krzyżykowego :)
Piękna jest ta serwetka, super! Pozdrawiam! ♥♥♥
OdpowiedzUsuńAle przedsięwzięcie-taki obrus:) kiedyś się przymierzałam, ale się wystraszyłam ogromu pracy. podziwiam :)
OdpowiedzUsuńAlez ten obrus jest piekny , trzeba miec talent by tak robić na szydełku.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ją skończyłaś, bo jest cudna :).
OdpowiedzUsuńNa pewno dużo pracy włożyłaś w tę serwetę, ale się opłacało, efekt znakomity:)
OdpowiedzUsuńyou are in point of fact a good webmaster. The site loading pace is amazing.
OdpowiedzUsuńIt seems that you're doing any unique trick. Moreover, The contents are masterwork.
you've performed a wonderful activity on this subject!
Here is my blog post; bali golf courses