Bardzo przyjemnie haftuje się ten obrazek, powstaje szybciej nawet, niż sobie założyłam! Tylko okazało się, że brak mi 2 kolorów mulin, nie wiem jak ja je przegapiłam.. Jest więc częściowo mandarynka:
I soczek:
Można więc powiedzieć, że mam już 3 z 11 elementów:
Ślicznie to wygląda, a kolory są super, i to cieniowanie! Podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ turbo doładowanie powstaje ten hafcik ;o)
OdpowiedzUsuńniesamowicie wygląda ten cytrusowy hafcik :-)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza! Piękne są poszczególne elementy tego haftu, jak i same napisy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne są te cytrusy, a najładniejsza jest już wyhaftowana limonka.
OdpowiedzUsuńPodziwiam próby decupage'u we wcześniejszym poście.
Apetyczny hafcik i kolorki śliczne :).
OdpowiedzUsuńPatrzę i podziwiam. Dzieło sztuki;)
OdpowiedzUsuńZnając twoje możliwości cytruski będą bardzo szybko się wyłaniać;już niesamowicie i apetycznie zaczyna wyglądać..
OdpowiedzUsuńHafcik zapowiada się ciekawie. Najbardziej podobają mi się limonki, ale z niecierpliwością czekam na kolejne cytrusy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
pięknie wychodzą te cytrusy! Sama od jakiegoś czasu mam na nie chrapkę :)
OdpowiedzUsuń